Co nam może pomóc cz.1

Nie wiem, jaki byłby najlepszy tytuł tego wpisu ;-), ale chciałbym przedstawić, z racji wykonywanego zawodu, kilka narzędzi i metod, które z powodzeniem są wykorzystywane w szeroko pojętym przemyśle lub usługach i pozwalają uporządkować procesy, utrzymać standardy, wyeliminować straty czy przeciwdziałać awariom. Przy małej modyfikacji można je zaadoptować w domu. Nie przedstawiam pełnych definicji (można je znaleźć w sieci), ale krótki opis. W kolejnych postach (jeśli będzie zainteresowanie czytelników, można rozwinąć każdy z punktów) opiszę konkretne przykłady z gospodarstwa domowego.
Kolejność przypadkowa:
  1. 5S (czasami 6S) - narzędzie wywodzące się Japonii, które pomaga uporządkować oraz utrzymać wdrożone standardy. Nie jest to tylko sprzątanie, jak często jest to określane. Każde S ma swoje znaczenie - 1s selekcja/sortowanie, 2s systematyka, 3s sprzątanie, 4s standaryzacja, 5s samodyscyplina, samodoskonalenie, 6s bezpieczeństwo.
  2. Kaizen - jedno z tłumaczeń z japońskiego: "dobra zmiana". Sukcesywnie, małymi krokami, bez wielkich nakładów ulepszamy, osiągamy zamierzony cel. Ciągłe doskonalenie, zmiany na lepsze.
  3. TPM -  Total Productivity Maintenance - jedno z tłumaczeń: " zarządzanie utrzymaniem ruchu". Jednym z filarów TPM jest "zero awarii" - bardzo dobre narzędzie do zastosowania w domu,  jeśli chcemy, aby nasz "park maszynowy" (sprzęt agd, armatura, itp) pracował jak najdłużej. W konsekwencji jest to obniżenie kosztów oraz dobry przykład DIY (do it yourself).
  4. Lean - odchudzanie. Jest to odwołanie się do zarządzania z odrzuceniem, ograniczeniem wszelkiego marnotrawstwa. Bardzo często punkty 1-3 zawierają się w filozofii lean.
  5. Zasada Pareto (zwana czasami 80/20 bądź 20/80) - historycznie określała zależność posiadania 80% majątku Włoch przez 20% mieszkańców. Obecnie stosowana m.in. do podejmowania decyzji, określania priorytetów, analizowania danych. Przykład z życia: 20% wykonywanych zadań daje w końcowym efekcie 80% sukcesu. Znajdźmy te właściwe 20% ;-)

O zastosowaniu zasady Pareto w codziennym życiu możecie przeczytać w poście-recenzji książki Richarda Kocha Sposób na życie 80/20 tutaj.

    11 komentarzy:

    1. Zaakceptowanie zasady Pareto może nam dać naprawdę dużo. W większości przypadków sprawdza się doskonale - pozwala na wygospodarowanie dodatkowego czasu i uniknięcia niepotrzebnego stresu/presji w tym pędzącym coraz szybciej świecie.
      Ważne tylko, żeby zasady Pareto nie mylić z "olewactwem" :)

      OdpowiedzUsuń
    2. Bardzo proszę o rozwinięcie tych punktów. Zapowiada się ciekawa seria artykułów. Ja osobiście wciąż szukam swojego środka na uporządkowanie pewnych sfer w codziennym życiu :) Pozdrawiam!

      OdpowiedzUsuń
    3. I ja również chętnie przeczytam więcej o każdym z nich.

      OdpowiedzUsuń
    4. Dodałbym jeszcze JIT (Just in time) czyli w "naszym" przypadku dokonywanie zakupów na czas, w odpowiednim momencie...
      A kaizen w zarządzaniu życiem i pracą to mój konik i chetnie poczytam rady praktyka :)
      Roman

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. JiT jak najbardziej pasuje do tej listy, dodałbym jeszcze "zero defektów", zasadę nike (just do it) - możemy temat rozwijać.

        Usuń
    5. czekam na c.d.
      :):) Ela

      OdpowiedzUsuń
    6. W mojej firmie obowiązują takie same zasady :) właśnie dzisiaj ma być przeprowadzona sesja TPM jednej z maszyn.

      Piotr

      OdpowiedzUsuń
    7. Mam dobry motywator z powyższych komentarzy ;-)

      OdpowiedzUsuń
    8. Dzięki za wpis. Czekam na rozwinięcie, zwłaszcza punków 1 i 2. Pozdrowienia, Sebastian

      OdpowiedzUsuń
    9. Fajnie się zapowiadający cykl artykułów ! Pojawiła mi się też refleksja nad rolą działu jakości w firmach – kiedyś żywotność produktu nie była planowana – każdy produkt przemysłowy, motoryzacyjny miał być solidny – mercedes typu „beczka” czy pralka Frania. Teraz produkt ma zadowolić konsumenta na ściśle określony czas… Ehh, szkoda…
      Darek

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Zgadza się, działy reliability projektują części na 100 000km, 10000 prań czy 50000 cykli "zamknij-otwórz". Potem zgodnie z cyklem życia produktu wymieniasz na nowe.

        Usuń

    UWAGA: Komentarze są moderowane i pojawiają się dopiero po pewnym czasie. Będzie nam miło, gdy się pod nimi podpiszesz :) Nie publikuję wypowiedzi pozornie na temat, a stanowiących formę reklamy, zwł. blogów komercyjnych...