Ochrona prywatności w internecie

Kolejny post dotyczący unikania reklam i ochrony naszej prywatności w internecie.
Wiemy już jak usunąć niechciane reklamy (kto nie wie, zapraszam tutaj), poznaliśmy jedną z alternatywnych wyszukiwarek bez reklam i śledzenia tożsamości (tutaj).

Dzisiejsze narzędzia internetowe umożliwiają zupełne inne podejście do wirtualnej przestrzeni. Nie musimy mieć już programów zainstalowanych na komputerze - możemy przechowywać dane i edytować je w chmurze. Korzyści takiego rozwiązania to:
- oszczędność czasu i pieniądzy związanych z koniecznością zakupu i instalacji oprogramowania
- możliwość szybkiego dostępu do naszych dokumentów, arkuszy, zdjęć
- możliwość dzielenia się zasobami i współpracy (choćby nad kolejnym postem na Bloggerze)
- brak obaw, że siądzie nam twardy dysk lub że zgubimy pendrive z owocami naszej pracy
- nie musimy tracić czasu na nieustanne porządkowanie plików na naszym komputerze, przenosić wszystkiego, gdy zmieniamy stary komputer na nowy

Podstawowy dylemat takiego rozwiązania to granice ochrony naszej prywatności. Czy jesteśmy już podłączeni informacyjną pępowiną do Google? Czy to nie niebezpieczne powierzać wszystkie swoje dane jednej korporacji? Czy trzeba mieć powody do niepokoju? Z jednej strony chyba nie warto wpadać w panikę: korzystajmy z usług Google, o ile częściowa (i świadoma) utrata prywatności nie stanowi dla nas problemu. Z drugiej strony dobrze jest dywersyfikować gromadzone w chmurze zasoby danych, korzystając z równie ciekawych usług oferowanych przez inne firmy, a także używać aplikacji internetowych stworzonych specjalnie w celu ochrony naszej prywatności.

W kolejnym audiopoście Remigiusz podpowiada, jak uniknąć internetowej inwigilacji. Aby odsłuchać nagrania kliknij tutaj.

Poniżej, dla wygody, rozwiązania omawiane w nagraniu:

wyszukiwarka Google bez śledzenia użytkownika oraz inwigilacji reklamowej:
https://startpage.com/

cloud i pliki poza inwigilacją Google:

https://www.dropbox.com/

za darmo program i hosting u firmy linuksowej:
https://one.ubuntu.com/

za darmo program, ale trzeba mieć własny profesjonalny hosting z bazą danych (np.linuxpl za 50 zł rocznie):
http://owncloud.org.pl/
http://owncloud.org/

Autorzy:
Konrad oraz Remigiusz / Realny Minimalizm

6 komentarzy:

  1. Cicho sza... nic lepiej nie piszmy, bo ktoś nas wyśledzi.

    OdpowiedzUsuń
  2. ten temat jest dość specjalistyczny i technologiczny, dla wąskiego grona zainteresowanych, które przebrnęło prze moje dotychczasowe wypowiedzi, dlatego nie oczekuję tu gorącej dyskusji

    wystarczy, że kilka osób sobie na tym skorzysta (jak np. Konrad instalując AdBlocka i pozywając się relam, albo koledzy anonimowi testując DuckDuck'a czy Startpage) i to już jest dla mnie duża satysfakcja z publikacji :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Startpage dodałem do przeglądarek i testuję. Korzystam też od jakiegoś czasu z dropboxa równolegle do usług Google. Zagadnienia komputerowe to rzeczywiście margines tematyczny tego bloga, ale zwłaszcza wskazówki na temat skutecznego usuwania reklam uważam za cenne.

      Usuń
    2. tak w ogóle uważam, że warto podjąć tematy praktyczne na blogu, nawet jeśli nie będą biły rekordów popularności

      czyli - piszemy np. o wymianie dóbr i usług w małej społeczności (grupie znajomych, czytelników bloga, itp.) - można wtedy napisać o skutecznych systemach LETS (było na tym kilka artykułów na Racjonalnym Oszczędzaniu) albo o tym gdzie najskuteczniej i tanio wystawić rzeczy używane na wymianę/sprzedaż/odstąpienie (było na Realny Minimalizm), itp.

      to według mnie byłoby fajne uzupełnienie tematyczne - jeśli ci się spodoba taki pomysł możemy coś pomysleć i tutaj

      Usuń
  3. Dropbox nie jest dobry, bo zawartość naszego katalogu nie jest szyfrowana - właściciele Dropboxa wiedzą o nas wszystko. Dużo lepszy jest SpiderOak, do którego naprawdę nikt poza nami nie ma dostępu. www.spideroak.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za informację, zapoznam się ze stroną!

      Usuń

UWAGA: Komentarze są moderowane i pojawiają się dopiero po pewnym czasie. Będzie nam miło, gdy się pod nimi podpiszesz :) Nie publikuję wypowiedzi pozornie na temat, a stanowiących formę reklamy, zwł. blogów komercyjnych...