Wesprzyj nasz głos swoim głosem!

Kilka dni temu (tutaj) zachęcałem Was do głosowania na Drogę..., dzieląc się wizją, jaka mi osobiście towarzyszyła przy tworzeniu Drogi do prostego życia.

W tym wpisie poprosiłem znanych Wam dobrze Autorów innych blogów piszących na temat minimalizmu i prostoty, aby zechcieli opowiedzieć, za co cenią Drogę do prostego życia:



Anna Mularczyk-Meyer, czyli Ajka z Prostego bloga, autorka "Minimalizmu po polsku":

"Droga do prostego życia" nie przestaje ujmować mnie szczerością, uczciwością i otwartością ludzi, którzy go tworzą. To miejsce żywe, gościnne i pełne życzliwości i ciepła, stworzone po to, by dzielić się dobrem i mądrością. W czasach, gdy z blogów często robi się maszynki do zarabiania pieniędzy, blog tworzony przez Konrada i osoby, które wokół siebie skupia, od razu rzuca się w oczy jako platforma wymiany myśli i doświadczeń oraz zachęta do refleksji. Tu nikt niczego nie udaje, nie tworzy jakiejś wirtualnej plastikowej rzeczywistości na pokaz, nie mającej nic wspólnego z prawdziwym życiem prowadzącego. To opowieść o realnych wyzwaniach, problemach i pomysłach na ich rozwiązanie.

Mnie osobiście "Droga..." wielokrotnie dawała do myślenia, pokazywała inny wymiar prostoty, rozszerzała horyzonty. Mam nadzieję, że będzie nadal tak pięknie się rozwijać, wspierana przez rosnące rzesze zwolenników dobrowolnej prostoty. 





Marta Sapała autorka "Mniej. Intymny portret zakupowy Polaków", w blogosferze obecna na blogu nie kupuję. obserwuję.:

Gdybym miała wskazać blogowy sposób pisania i myślenia, który zdecydowanie wpłynął na mnie podczas pracy nad "Mniej", to byłby to sposób reprezentowany przez Konrada Mielcarka z bloga wystarczy-mniej.blogspot.com.

W tekstach Konrada, ukazujących się na "Drodze do prostego życia", jest wszystko to co lubię najbardziej: wyważenie, spokój, bogactwo informacji, spójność i zero ideologicznego zacietrzewienia.




Z pewnością znacie niezwykle ciekawy blog Opowieści Tofalarii. Tofalaria napisała:


W blogosferze dotyczącej szeroko pojętego minimalizmu i prostego życia bardzo cenię różnorodność. Mogło by się wydawać, że z Konradem, założycielem bloga "Droga do prostego życia" mamy niewiele wspólnego. Różni nas sytuacja rodzinna i zakres poruszanych tematów. Jednak dążenie do szczęścia jest naszą wspólną, uniwersalną ludzką cechą. I okazuje się, że mimo różnic rodzinnych i światopoglądowych znajdujemy wiele podobnych narzędzi - refleksję nad sobą, wartościami, swoją rolą jako konsumenta, codzienne wybory różnego kalibru, dzielenie się z innymi, proszenie o pomoc. To jest piękne - spotykamy się na wspólnej drodze - drodze do prostego życia!

Wielkim atutem bloga jest to, że jest on obecnie tworzony przez wielu różnych Autorów, których Konrad zaprosił do współpracy. To pokazuje rozmaite drogi, którymi można iść w tę samą stronę - stronę dobrowolnej prostoty i minimalizmu.



Bardzo Wam dziękuję za tak ciepłe słowa. Cieszę, że na drodze do prostego życia mogę spotkać tak wielu wspaniałych, twórczych i inspirujących dla mnie samego ludzi!!!


Zakończę słowami Tofalarii z jej ostatniego wpisu:

Myślę, że warto poprzeć ten blog, by temat prostego życia mógł zatoczyć jeszcze większe koło... Jak wielu ludzi wokół potrzebuje inspiracji i wiedzy!
Serdecznie polecam - czas na nas, czytelników i miłośników prostoty. Głosowanie jest płatne, ale pieniądze idą na cel charytatywny, więc chyba można odżałować te parę złotych. :)


[przypominam: głosowanie zakończyło się 10 lutego!!!]

3 komentarze:

UWAGA: Komentarze są moderowane i pojawiają się dopiero po pewnym czasie. Będzie nam miło, gdy się pod nimi podpiszesz :) Nie publikuję wypowiedzi pozornie na temat, a stanowiących formę reklamy, zwł. blogów komercyjnych...