Podsumowanie tygodnia #2

Ani się człowiek obejrzał, a tu już kolejny tydzień za nami :) Mam nadzieję, że tempo nie jest za duże. Dla mnie samego tworzenie poszczególnych kroków i przechodzenie ich jeszcze raz wspólnie z Wami działa bardzo mobilizująco i daje możliwość dokonywania każdego dnia wyboru prostego życia. Bardzo się z tego cieszę.  

Pora na kroki z poprzedniego tygodnia:

ZAKUPY Z LISTĄ
Wybierając się na zakupy, koniecznie zabierzmy ze sobą listę zakupów. Inaczej ryzykujemy zakupy chaotyczne i przypadkowe, zdane na łaskę naszego widzimisię i umiejętnego marketingu. A to już krótka droga do zakupów przeładowanych, nieefektywnych i drogich. Nasze zachcianki okiełznać może właśnie lista zakupów, będąca rodzajem mapy, dzięki której nie zboczymy ze szlaku. Dzięki niej nie tylko racjonalnie wykorzystamy żywność i zmniejszymy wydatki na jedzenie, lecz także niewątpliwie zaoszczędzimy czas przeznaczony na zakupy.

W temacie zakupów:
http://wystarczy-mniej.blogspot.com/…/jak-szybko-zrobic-lis…
http://wystarczy-mniej.blogspot.com/…/jadospis-planowanie-t…

Jeżeli potrzebujecie gotowca, możecie pobrać i ew. dostosować do swoich potrzeb naszą listę na zakupy dostępną tutaj. Wystarczy wydrukować, wypełnić odpowiednie miejsca i w drogę!

DNI BEZ INTERNETU
Od czasu do czasu warto przeżyć dzień off-line. Jesteśmy bombardowani nieprzerwanym strumieniem „informacji”. Czy damy sobie prawo do odpoczynku, czy naprawdę chcemy wyjść naprzeciw potrzebom ciała i ducha? Czy zagłuszymy tego wewnętrznego człowieka wołającego o uwagę i troskę? Być może ktoś, nawet ty sam, potrzebuje skupić na sobie Twoją uwagę? Najlepszym metodą jest wyłączona komórka i zatrzaśnięta klapa laptopa. Przycisk off jest na szczęście ciągle po naszej stronie.

Polecam:

ZDROWY STOSUNEK DO PIENIĘDZY
Nie uprościmy życia bez uporządkowania naszego stosunku do pieniędzy. Dlatego odpowiedz na kilka pytań:
Czy jesteś z natury rozrzutny, oszczędny, hojny, zatroskany?
Jaki jest Twój finansowy styl? Czy pieniądze się Ciebie "trzymają", czy też gdzieś, nie wiadomo jak, wyciekają?
Czy jesteś finansowym pesymistą czy optymistą?
Jakie doświadczenie posiadania pieniędzy wyniosłeś z domu i jakie są Twoje własne, wynikające z dotychczasowego życia zawodowego? Jakie motywacje Tobą kierują: dorobienia się, bogactwa, komfortu?
Czy pieniądze są według Ciebie źródłem bezpieczeństwa, władzy, społecznej akceptacji, samorealizacji?
Nasze błędne podejście do finansów wynika z traktowania pieniędzy jako czegoś na zewnątrz nas, czego zwykle nie mamy, o co walczymy, by mieć, z czym wiążemy nasze nadzieje na władzę, szczęście, bezpieczeństwo, akceptację, sukces, zadowolenie i osobistą wartość. Kluczem do uporządkowania tej sfery jest traktowanie pieniędzy jako bezcennych godzin naszego życia, które na nie wymieniliśmy. Pieniądze to nasza energia życiowa, jaką tracimy na ich zdobywanie. Dlatego nie warto wydawać ich na rzeczy nieistotne. To prosta, ale i rewolucyjna definicja. Spróbuj od dziś tak na nie patrzeć, a na pewno doświadczysz dużej zmiany w sposobie, w jaki je wydajesz.

Więcej na:

NIEWIELKA DOMOWA BIBLIOTECZKA
Z jakiegoś powodu od pewnego czasu, a przynajmniej od czasów Gutenberga, znajdujemy przedziwną lubość w gromadzeniu tych szczególnych, niemal magicznych, przedmiotów, które każdy chciałby przeczytać, ale najlepiej: przeczytać i mieć! Coraz bardziej skłaniam się do niewielkiego, podręcznego księgozbioru, na który składają się tylko takie pozycje, które darzę szczególnym sentymentem.
Przejrzyj domową biblioteczkę. Które książki jedynie zajmują miejsce? Do których nie powrócisz? Odłóż je do kartonu i przy najbliższej okazji zanieś do biblioteki...
Słynne pytanie, jaką książkę chciałbyś zabrać na bezludną wyspę, może być pomocnym kryterium... 


Więcej na:

UWAŻNOŚĆ
Umiejętność bycia tu i teraz, czyli tzw. uważność, stanowi jeden z fundamentów prostego życia. Jest tylko jeden najważniejszy czas, a ten czas - to teraz. Chwila teraźniejsza jest jedynym czasem, jaki mamy. Możemy doświadczyć, że w tej konkretnej chwili nic nam nie brakuje, nie potrzebujemy żadnej nowej rzeczy, nie musimy niczego więcej dodawać. 
W Alicji w Krainie Czarów Królowa zwraca się do niej ze słowami: "Zasada jest taka, że jutro będzie dżem i wczoraj był dżem, ale żadnego dżemu dzisiaj". Jeśli rozpamiętujemy przeszłość lub błądzimy myślami w niepewnej przyszłości, nie potrafimy rozsmakować się naszym "tu i teraz", chwilą obecną, prostymi radościami, wspólnym spędzaniem czasu.
Postaraj się dzisiaj zwrócić uwagę na to, co robisz, co myślisz, z kim przebywasz. Liczą się drobne szczegóły: spójrz na bliskie Ci osoby, jak gdyby po raz pierwszy w życiu, zanurz się w chwili obecnej i doceń to, co Ci ona przynosi.


Więcej we wpisie:

ROZPOZNANIE GAZINGUS PINS
Podobno każdy, czy chce czy nie, ma swoje własne "gazingus pins" - przedmioty, wokół których trudno nam przejść obojętnie i które kupujemy niejako podświadomie i z automatu, gdyż stało się to nawykiem wprawiającym nas w dobry nastrój. Jak je rozpoznać i okiełznać? 
Jakie rzeczy lubisz kupować i kupujesz często? Czemu nie jesteś w stanie się oprzeć? Jakie nawyki zakupowe poprawiają Ci codzienny nastrój?
Warto zaakceptować obecność przeróżnych braków (braku konkretnych przedmiotów, czasu, odpoczynku, wygody, sukcesu...), których z różnym natężeniem stale doświadczamy. Dlaczego ciągle nabieramy się na kłamstwo, że kraina pozbawiona braku  ukrywa się za kolejnym paragonem, metką, szeleszczącym i kolorowym opakowaniem? 
Spróbujmy dzisiaj przyjąć rzeczywistość braku. Nie jest to skazywanie się na wieczne niezadowolenie. To po prostu zaakceptowanie prawdy, że ludzkich pragnień nie zaspokoją tanie świecidełka.

Ponadto mamy jeszcze możliwość świadomego wyboru braku, klasycznie nazywaną postem. K
ażdy z nas potrzebuje czasem choćby małego wyrzeczenia. Potrzebujemy przekonać się na własnej skórze, że nasze życie nie zależy wyłącznie od stanu konta lub pełnej lodówki. W poście chodzi o odczuwalny brak: nie mam czegoś, co normalnie byłoby dla mnie dobrem i przyjemnością, a często jest gdzieś moim zniewoleniem. Post od jedzenia i dogadzania podniebieniu może stać się wartościową lekcją przyjmowania różnych innych braków, które przynosi nam życie. 

Więcej w temacie:

A od  jutra tradycyjnie zapraszam na dalszy ciąg wędrówki...


Mam także prośbę o wypełnienia ankiety na górze strony. Czy Waszym zdaniem kroki w ramach cyklu 365 nie pojawiają się zbyt często? Czy wolelibyście inną częstotliwość, np. co drugi dzień, a może dwa razy w tygodniu? Ankieta będzie "wisieć" do następnej niedzieli.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

UWAGA: Komentarze są moderowane i pojawiają się dopiero po pewnym czasie. Będzie nam miło, gdy się pod nimi podpiszesz :) Nie publikuję wypowiedzi pozornie na temat, a stanowiących formę reklamy, zwł. blogów komercyjnych...