10 kroków do pozbycia się długów

Jak pisał Henry D. Thoreau "Ludzie żyją, umierają i grzebani są pod długami." Dług to współczesna forma niewolnictwa, na którą często godzimy się z własnej woli zbyt pochopnie, nie do końca zdając sobie sprawę z długofalowych konsekwencji zadłużenia dla naszego życia i rodziny. Dlatego spłata długów powinna stać się naszym priorytetem w drodze do niezależności finansowej. Mam nadzieję, że dobrowolna prostota życia w połączeniu z przestrzeganiem zasad finansowych, o których piszę w postach dotyczących książki Your Money or Your Life, przybliży chwilę, gdy posiadanie długów będzie tylko moim i Waszym wspomnieniem. 

Z zainteresowaniem śledzę inicjatywy, które stawiają sobie za cel walkę z długiem. Z angielskich stron można wymienić Man Versus Debt. W Polsce niewiele jest stałych inicjatyw uczących zdrowego podejścia do pieniędzy. Na uwagę zasługuje Edukacja Finansowa CROWN, prowadząca - w oparciu o wartości  chrześcijańskie - działalność edukacyjną mającą na celu pomoc w zarządzaniu finansami. Obejmuje ona edukację w zakresie wychodzenia z długów, kształtowania nawyków w planowaniu wydatków i podejściu do budżetu rodzinnego, jak również do oszczędzania i wydawania pieniędzy. 

Poniżej 10 kroków do pozbycia się długów według Howarda Daytona (założyciela Crown Ministries):

1. MÓDL SIĘ. Poproś Pana o wskazówki prowadzące do dnia bez długów (DBD). Gdy pozbywasz się długów, Pan błogosławi Twoją pełnię wiary.

2. SPORZĄDŹ PISEMNY BUDŻET. To pomaga planować i zidentyfikować obszary, gdzie można zredukować wydatki.

3. SPORZĄDŹ LISTĘ AKTYWÓW. Weź pod uwagę wszystkie przedmioty – meble, samochody, itp. – ustal czy powinieneś sprzedać któryś z nich.

4. SPORZĄDŹ LISTĘ ZOBOWIĄZAŃ. Większość ludzi nie wie, ile dokładnie jest winna. Lista zobowiązań pozwala na dokładne ustalenie Twojej obecnej sytuacji finansowej.

5. PRZYGOTUJ HARMONOGRAM SPŁAT DŁUGU wobec każdego kredytodawcy. Zdecyduj, który należy spłacić w pierwszej kolejności. 

6. ROZWAŻ PODJĘCIE DODATKOWEJ PRACY. Spłacaj długi z dodatkowych dochodów.

7. NIE ZACIĄGAJ NOWYCH ZOBOWIĄZAŃ. Płać za wszystko gotówką.

8. CIESZ SIĘ TYM, CO POSIADASZ. Ogranicz oglądanie telewizji oraz czytanie magazynów. Im więcej oglądasz telewizji i przeglądasz kolorowych gazet, tym więcej wydajesz.

9. ROZWAŻ RADYKALNĄ ZMIANĘ STYLU ŻYCIA. Tymczasowo ogranicz koszty utrzymania.

10. NIE PODDAWAJ SIĘ! Wyjście z długów to ciężka praca, ale wolność od zobowiązań jest warta tej walki.


Jak pisałem w poście Na tropach dobrowolnej prostoty, w Biblii znajduje się około 2350 wierszy odnoszących się do pieniędzy. Tych, którzy chcieliby zapoznać się z nimi bliżej, zachęcam do udziału w konferencji „Biblia o Finansach” prowadzonej przez Edukację Finansową CROWN. Najbliższe znajdziecie na ich stronie  tutaj.

4 komentarze:

  1. ma to sens;) i od tego powinno się zacząć oszczędzanie i gromadzenie środków na przyszłość lub wymarzony przedmiot;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nawet gdybym wierzył, nie modliłbym się w sprawach finansowych... To jakieś brudne, niegodne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Często traktujemy pieniądze jako "brudne". Pisałem o tym w poście "Pieniądze albo życie - Krok 2. Pieniądze nie są tym, za co je uważamy - i nigdy nie były." "gdybym wierzył" - proszenie Boga o cokolwiek to faktycznie sprawa osób wierzących. Z tego co mi wiadomo można prosić Boga o wszystko,a zwłaszcza o pomoc w radzeniu sobie ze słabościami: nadmierne zadłużenie można traktować jako duży, życiowy problem, z którym sobie nie radzę.

      Usuń
  3. bardzo podoba mi się punkt 8 i wydaje mi się. że właśnie większość naszych kompleksów, chęci "dorównania" innym jeśli chodzi o posiadane dobra materialne, wynika właśnie z nadmiernego pochłaniania negatywnych bodźców z TV, reklam, wszelkiego "lokowania produktu" w filmach i programach...

    OdpowiedzUsuń

UWAGA: Komentarze są moderowane i pojawiają się dopiero po pewnym czasie. Będzie nam miło, gdy się pod nimi podpiszesz :) Nie publikuję wypowiedzi pozornie na temat, a stanowiących formę reklamy, zwł. blogów komercyjnych...