Czym powinno być aktywne słuchanie? Jak to rozumieć? Przeprowadzono badanie, które dotyczyło poświęcenia pełnej uwagi dziecku, z którym się rozmawia, zgody na wyrażenie przez dziecko odmiennego zdania bez wpadania w złość, stwarzania atmosfery czułości, uważnego wsłuchiwania się w jego problemy.
Czy częściej nie słuchamy wybiórczo? Słyszymy to, co chcemy, co jest dla nas wygodniejsze bądź to, co możemy użyć jako atak słowny: "przecież ty to powiedziałeś", zakładamy filtr na nasze uszy?
Za radą autora oto kilka wskazówek, aby posiąść umiejętność aktywnego słuchania:
- Mów szczerze, otwarcie.
- Przyjmij otwartą postawę.
- Dostosuj się do pozycji, w której przebywa dziecko.
- Utrzymuj kontakt wzrokowy.
- Zrelaksuj się :-)
- Staraj się odczytywać niewerbalne znaki, jakie wysyła dziecko.
- Dawaj dziecku niewerbalną informację zwrotną.
- Odpowiadaj dziecku poprzez powtórzenia i przekształcanie jego wypowiedzi.
- Celem aktywnego słuchania jest zrozumienie.
Czy potrafimy słuchać? Tak bez dopowiadań, przerywań, za zasadzie "kiedy skończysz"?
Ciekawe rady, wydaje mi się, że pracując z dziećmi nauczyłam się używać kilku z nich nawet o tym nie wiedząc :)
OdpowiedzUsuń10. Miej dość czasu na wyczekiwanie, aż dziecko zechce się podzielić czymś naprawdę ważnym (bo nie zawsze dzieje się to tak natychmiast, np. w odpowiedzi na zadane przez rodzica pytanie).
OdpowiedzUsuń11. Jeśli dziecko jest zamknięte w sobie, opowiadaj mu o sobie (swoim dniu, niektórych wydarzeniach z pracy itp.) Po jakimś czasie zacznie opowiadać także o tym, co jemu się przydarzyło.
Oj nie każdy potrafi słuchać, nie każdy. Jest to ważne nie tylko jeśli chodzi o dzieci, ale, moim zdaniem, właściwie w każdym aspekcie naszego życia. Czy nie mam racji? Trzeba dobrze słuchać, aby nie wyjść na totalnego ignoranta. Wiele rzeczy zbyt często ulatuje nam mimo uszu.
OdpowiedzUsuń