Jak uniknąć noszenia walizek

Ostatnio po raz kolejny (w miarę dorastania zmieniają się tylko słuchacze leżący w łóżkach) czytam dzieciom do poduszki urocze, mądre i klimatyczne historie Tove Jasson o rodzinie Muminków, a konkretnie Kometę nad Doliną Muminków.
Dzisiaj czytaliśmy fragment, w którym Ryjek próbował zabrać ze sobą granaty leżące na dnie wąskiej szczeliny, w czym przeszkodził mu ogromny jaszczur i musiał salwować się ucieczką. Jest nad czym pomyśleć:

Pochylili się nad wąską szczeliną i zajrzeli. Na samym jej dnie błyszczały w mroku niezliczone ilości czerwonych kamieni. Jakby setki małych komet w czarnym wszechświecie...
- Wszystkie są twoje? - szepnął Ryjek.
- Tak, póki tu mieszkam - odparł Włóczykij beztrosko. - Wszystko, co widzę, do mnie należy, cała Ziemia, jeśli chcesz wiedzieć. I to mnie raduje.

.................................

- Granaty! - chlipał Ryjek. - Nie zdołałem wziąć ani jednego!
Włóczykij usiadł koło niego i powiedział przyjaźnie:
- Wiem. Wszystko staje się trudne, kiedy się chce posiadać różne rzeczy, nosić je z sobą i mieć je na własność. A ja tylko patrzę na nie, a odchodząc staram się zachować je w pamięci. I w ten sposób unikam noszenia walizek, bo to wcale nie należy do przyjemności. 
- Ale ja je mogłem trzymać w plecaku - odezwał się Ryjek ponurym głosem. - Co innego jest patrzeć na rzeczy, a co innego dotykać ich i wiedzieć, że są moje. 
Wstał i głośno wytarł nos w łapkę. 


 Fragmenty w przekładzie Teresy Chłapowskiej

4 komentarze:

  1. W Opowiadaniach z Doliny Muminków (O Paszczaku, który lubił ciszę) możemy dowiedzieć się, co oznaczają słowa pójść na emeryturę: "to jest taki okres czasu, kiedy można robić w całkowitym spokoju wszystko, na co ma się ochotę, byleby się było dostatecznie starym" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A to chodzi o takie granaty do jedzenia, czy jakieś specjalne do patrzenia? ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodzi o granaty - minerał, wyglądem przypominający owoce granatu. Ale skojarzenia mogą być jeszcze inne. Pamiętam wypracowanie i opis postaci mojego kolegi z podstawówki: "na szyi miała piękny naszyjnik z granatów bez zawleczek" :)

      Usuń
    2. :-D Aaa, czyli chodzi o te granaty uniwersalne, które nosi się w walizce i w zależności od osobowości wymienia na te jadalne albo te z zawleczką...

      Usuń

UWAGA: Komentarze są moderowane i pojawiają się dopiero po pewnym czasie. Będzie nam miło, gdy się pod nimi podpiszesz :) Nie publikuję wypowiedzi pozornie na temat, a stanowiących formę reklamy, zwł. blogów komercyjnych...