Peryskop z opakowań po herbacie i dwóch lusterek |
Jeżeli macie -jako rodzice- podobne doświadczenia, mam dla was rozwiązanie! Są nimi KARTONY, z których można zrobić niemal wszystko.
A oto główne zalety kartonowych zabaw:
Kartony to jedna z niewielu rzeczy, które dostaniecie w dzisiejszych czasach za darmo, w najbliższym sklepie. Jedyny koszt zabawek z kartonu to taśma do pakowania (szara) lub malowania (żółta), czasem sznurek. Przydają się także plastikowe opakowania i nakrętki.
Dreamliner... |
Robiąc z dziećmi zabawki z kartonu, uczymy je kreatywności. Pokazujemy, że można zrobić coś z niczego i świetnie się przy tym bawić. Teraz dzieci walczą o każde pudełko po butach, z których wykonują, już samodzielnie, domki, łóżeczka dla lalek i misiów, a ostatnio najstarsza córka zrobiła stajnię dla koni z wybiegiem.
Kartonowe zabawki odwołują się do dziecięcej wyobraźni. Nie narzucają gotowych rozwiązań, są wykonane dość prosto. Okazuje się, że wyobraźnia dzieci uzupełnia ewentualne braki i niedociągnięcia.
Laptop z pudełka po czekoladkach |
Spędzamy czas razem. Wspólna praca i zabawa nad przemianą kartonów w zabawki, wspólne przyklejanie, wycinanie, wiązanie, angażuje i jednoczy rodziców i dzieci.
Bezpieczeństwo. Karton jako materiał nadaje się doskonale do zabawy. Jest bezpieczny nawet gdy spada na głowę. Raczej nie daje się połknąć.
Prostota wykonania. Nie trzeba posiadać narzędzi poza nożyczkami i nożem. Nie są wymagane żadne uzdolnienia techniczne.
Kominek, węgle i ogień z bibuły.
Powstał po powrocie z zimowego mroźnego spaceru (:
|
Ekologia i wrażliwość. Zamiast trafić od razu na śmietnik kartony są ponownie wykorzystane. Co ważniejsze, nie kupujemy gotowych zabawek (często bubli), na wykonanie których zanieczyszcza się środowisko i wykorzystuje do pracy inne dzieci.
W dwóch słowach: satysfakcja i oszczędność.
Dwupoziomowy parking z windą
pomieści sporo samochodów i wrażeń |
DOBRA RADA: Z doświadczenia wiem, że czas na wykonanie zabawki z kartonu powinien być krótki: 20-30 minut. Oczywiście najlepiej robić je wspólnymi siłami. Niech to dzieci zdecydują, gdzie będzie okno, drzwi domu, a gdzie wejście do łodzi podwodnej. Jeśli zabawka będzie zbyt skomplikowana, wydłuży się czas jej wykonania, a zabawa nie może czekać. Poza tym takie zabawki nie są dobre w zabawie. Przykładem jest zrobiona przez mnie zbroja - przymiarek było dużo, a jej założenie było zbyt trudne. W rezultacie uzyskała notę negatywną i wylądowała, nieużywana, na półce.
Łódź podwodna i jej kapitan. |
Bardzo ciekawym pomysłem jest schowanie wszystkich zabawek, które jadą "na wakacje", a pozostawienie dzieciom wyłącznie kartonów. Myślicie, że będą się nudzić?
Okazuje się, że projekt ten był realizowany w jednym z polskich przedszkoli. Dzieci bez zabawek spędziły w tamtym roku miesiąc, a w tym będą to już trzy miesiące.
"Przedszkole bez zabawek" to pomysł pedagogów z Bawarii. W 1993 r. Elke Schubert i Rainer Strick zrealizowali go w przedszkolu w Penzbergu. Ich celem było zapobieganie uzależnieniom. Nie chodziło o walkę z zagrożeniami, lecz wzmacnianie silnych stron psychiki dziecka, które uodpornią je na uzależnienia. Dzieci, które umieją komunikować się z otoczeniem, są asertywne i kreatywne będą mniej uzależnione od przedmiotów (od Barbie czy matchboxów, potem od papierosów i komputera).Więcej o projekcie tutaj.
Zamek z witryny (dzieci były zawiedzione, że nie mogły do niego wejść), którego strzeże smok budzący prawdziwy respekt |
Powyżej zamek i wieża - tymczasowa zmiana aranżacji pokoju dzieci (: |
Teraz już wiecie, czemu nie potrafię przejść obojętnie obok kartonu!
Gorąco polecam także obejrzenie krótkiego filmiku o chłopcu imieniem Caine i jego zamiłowaniu do robienia gier z kartonów: Caine's Arcade.
A więcej pomysłów na zabawki z kartonów znajdziecie tutaj!
Mini miasto
Sympatyczny Wall-e
|